Czerwcowy kalendarz przetworów – co zbierać, co robić, co włożyć do słoika?

Czerwiec pachnie truskawkami, bzem i pierwszymi zbiorami z ogrodu. To czas, kiedy spiżarnia jeszcze pusta, ale już można ją zacząć napełniać. Nie czekam na "prawdziwe lato" – działam, póki owoce są w najlepszej formie. Poniżej zebrałam mój wiejski kalendarz przetworów na ten miesiąc. Może Ci się przyda?


1–15 czerwca – Truskawki na pierwszym planie

Co robię:

  • dżem truskawkowy (z sokiem z cytryny, bez żel-fixu)

  • truskawki w syropie (idealne do ryżu lub naleśników zimą)

  • przecier na szybko do zamrażarki

  • nalewka z truskawek (tradycyjna lub z nutą mięty)

Rada z mojego zeszytu:
Nie mieszaj truskawek z innymi owocami, jeśli robisz pierwszy raz dżem. Warto poczuć ich smak solo.


5–20 czerwca – Czarny bez w pełnym rozkwicie

Co robię:

  • syrop z kwiatów czarnego bzu (na zimowe przeziębienia)

  • ocet bzowy do sałatek

  • suszę kwiaty na herbatkę z lipą i miętą

Ważne:
Zbieraj kwiaty z dala od dróg, w suche dni, przed południem. Najlepiej, gdy są w pełni rozkwitu, ale jeszcze nie zaczęły brązowieć.


Cały czerwiec – Rabarbar: kwaśny bohater kuchni

Co robię:

  • kompot z wanilią

  • dżem z rabarbarem i pomarańczą

  • ciasto ucierane z rabarbarem (nie do słoika, ale do herbaty 😄)

  • syrop rabarbarowy (świetny z wodą gazowaną lub do lemoniady)

Tip z mojej kuchni:
Jeśli nie lubisz obierać rabarbaru – nie musisz. Wystarczy dobrze go umyć. Skórka dodaje pięknego koloru do przetworów.


Co jeszcze można zacząć:
  • Czereśnie – na kompot i susz

  • Mięta i melisa – suszenie na herbatki

  • Kwiaty akacji – smażone w cieście albo jako dodatek do syropów

Po przepisy zajrzyj - TUTAJ

Zrób zdjęcie swoich słoików!

Ja swoje ustawiam na parapecie i zawsze robię fotkę zanim trafią do spiżarni. To taka mała duma własnoręcznej pracy. Jeśli masz ochotę – wrzuć zdjęcie na IG i oznacz mnie: @na_mojej_wsi – chętnie podpatrzę, co u Ciebie w słoikach!

A Ty, co przetwarzasz w czerwcu?

Zostaw komentarz pod wpisem – może masz swój sekret na truskawkowy dżem albo bzową nalewkę po babci?
Może wspólnie stworzymy wiejski bank przetworów?

Komentarze