Magnes na lodówkę z "Kociej serii"

Pogoda nam się popsuła, chłodno i pada. To wspaniała aura na oddanie się artystycznym zajęciom. Zostało mi kilka niewykorzystanych sklejkowych baz na magnes i zabrałam się do pracy. Przygotowałam sobie miejsce do fotografowania mojej pracy, ale zostało zajęte. Szkoda było mi przeganiać zaspanego kota, dlatego mam zdjęcie z modelem idealnie pasującym do dzisiejszego pracy :) Chodź w moim przypadku, kot występuje w liczbie mnogiej :) Zapraszam na krótkie DIY.