Sunflower - u mnie na wsi

Mój ulubiony styl, choć bardzo czasochłonny. Nie każdy również przepada za postarzonymi rzeczami, ponieważ nie pasują one do nowoczesnych chłodnych i minimalistycznych wnętrz. Na szczęście "lubiących" styl vintage nie brakuje i to dla nich właśnie przygotowałam słoiczki na świąteczne słodycze. Wykorzystałam barokowe aniołki z papieru decoupage, masę superlekką do wycisków, farby akrylowe i pastę antyczną. I co Wy na to?

Pomysł na prezent - pierniczki, cukierki lub orzechy zamknięte w świątecznym słoiczku. Słoiki pomalowałam efektem szronu, za pomocą piernikowych foremek wycisnęłam kształty z masy lekkiej, które po wyschnięciu pomalowałam. dodatkowo lekko "pochlapałam słoiczki białą farbą i ozdobiłam. I tak oto się prezentują :)

Białe, delikatne, 5x10 cm, wykorzystałam Gesso, lakier brokatowy, wyciski z masy superlekkiej, samoprzylepne perełki.

Zimowe domki zawsze mnie urzekały :) Te świąteczne mogły być przesadnie udekorowane ogromna ilością różnych elementów i tak mi się bardzo podobały. Dzisiaj prezentuję Wam mój pierwszy domek, taki nieco uboższy, skromniejszy :) Ale wydaje mi się, że zatrzymałam się w odpowiednim miejscu

Dzisiaj kolejne świeczki, ledwo się pojawiły już znalazły właścicielkę. Takie, można by rzecz, jesienno-zimowe :) w sam raz na długie wieczory :) Juta, bawełna, sklejka brzozowa, kolory natury i srebrne perełki. Świeca 6x15 cm w kolorze ecru. 

Przyszedł czas na świąteczne przygotowania. Na pierwszy rzut bardzo proste świeczki. Len, bawełna, sklejka brzozowa, kolory natury. Świeca 6x15 cm w kolorze ecru. Praca miła i przyjemna :) 

Kocham jesień. Za coraz dłuższe wieczory, spadające liście, jej dary, ale przede wszystkim za kolory. Chociaż urodziłam się ostatniego dnia lata, do jesieni mi bliżej. Spośród wszystkich pór roku to właśnie jesienią najbardziej lubię spacery. Niestety jesień nie zawsze jest taka piękna, ciepła, klimatyczna i kolorowa. Na te szare, deszczowe dni trzeba się więc przygotować.  Jednym z jesiennych "umilaczy" są piękne, kolorowe dekoracje w domu. Ja przygotowałam, jak na razie, dwa stroiki i wianek. Zapraszam do oglądania i obiecuję, że na tym nie koniec :)