Październik – miesiąc zadumy, wdzięczności i małych zachwytów
Październik zawsze niesie ze sobą coś szczególnego. Z jednej strony ciepłe barwy liści, które jeszcze chwilę temu tańczyły na wietrze, z drugiej – coraz dłuższe wieczory, które skłaniają do zatrzymania się i pomyślenia o tym, co ważne. W moim życiu ten czas bywał różny – bywał czasem smutku, ale też początkiem czegoś nowego. Dlatego lubię w październiku przyglądać się codzienności z większą uważnością. To dobry moment na wdzięczność, refleksję i małe radości, które rozgrzewają serce.
Tematy na każdy dzień października
-
O poranku – kawa czy herbata? O rytuałach, które otulają dzień.
-
Pierwsze chłody – co we mnie budzi jesienne powietrze.
-
Liść spadający z drzewa – o tym, co w moim życiu musiało odejść.
-
Jesienne światło – złote promienie słońca i ich znaczenie.
-
Cisza – jak brzmi, kiedy wieczorem otwieram okno.
-
Ciepły sweter – ubranie, które daje poczucie bezpieczeństwa.
-
Spacer wśród liści – o radości z małych kroków.
-
Jesienny zapach – dym z komina, wilgoć ziemi, wspomnienia z dzieciństwa.
-
Zupa dyniowa – smak domu i prostoty.
-
Tęsknota – za kim lub za czym wraca najmocniej w jesieni.
-
Ogień świecy – o blasku, który koi duszę.
-
Wdzięczność – lista pięciu rzeczy, które dzisiaj mam.
-
Książka na chłodny wieczór – co teraz czytam i dlaczego.
-
Jesienne niebo – pełne chmur, pełne zachwytu.
-
Początek nowego – nawet w opadaniu liści.
-
Jesienny porządek – nie tylko w szafie, ale i w sercu.
-
Ciepłe dłonie drugiego człowieka – o bliskości, która ogrzewa.
-
Radość dziecka – wspomnienie z mojego dzieciństwa w październiku.
-
Jesienny deszcz – kiedy ostatni raz pozwoliłam mu zmoczyć twarz.
-
Samotny spacer – jak dobrze jest czasem iść samemu.
-
Światło lampy – o miejscach, w których czuję się bezpieczna.
-
Kasztan w kieszeni – drobne talizmany codzienności.
-
Uśmiech obcego – spotkania, które zostają w pamięci.
-
Jesienne kwiaty – ostatni kolor w ogrodzie.
-
Czas dla siebie – jak go znajduję i dlaczego wciąż jest go za mało.
-
Dom – co dziś znaczy dla mnie to słowo.
-
Stare zdjęcie – historia, która do mnie wraca.
-
Jesienny wiatr – o tym, co porusza moje myśli.
-
Cisza cmentarza – o pamięci i zadumie.
-
Wszystkich Świętych – o tych, którzy byli przede mną.
-
Dzień zaduszny – o nadziei, że nikt nie odchodzi naprawdę.
Tak wygląda mój październik – pełen zatrzymań, powrotów do wspomnień i szukania ciepła w drobiazgach. Każdy dzień niesie w sobie coś, co można zauważyć, jeśli tylko pozwoli się sobie zwolnić. Pisząc tę listę, pomyślałam, że to trochę jak osobisty kalendarz wdzięczności – każdy temat to otwarte drzwi do refleksji. Może znajdziesz w nich coś dla siebie? A może podsuną Ci własne skojarzenia i wspomnienia. Bo w końcu jesień to nie tylko czas przemijania, ale i pięknego dojrzewania – w przyrodzie i w nas samych.
Komentarze
Prześlij komentarz
Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)