Niedzielne menu :)
Witajcie :) Ze zdrowiem u mnie już o wiele lepiej, choć jeszcze gardło i zatoki dają mi się we znaki - szczególnie nocą :) dziękuję Wam za życzenia zdrówka :) Chcę Wam dziś pokazać zdjęcia Hekiego, który szuka menu na niedzielę. Dziś od rana Hektor leży na książce kucharskiej, być może szuka przepisu na myszy w warzywach lub szczury w sosie własnym :) My jednak pozostaniemy przy typowo polskiej kuchni: ziemniaczki, kapustka i schabowy :) Miłej, spokojnej i radosnej niedzieli wszystkim życzymy :)
Widzę że kocisko pilnie szczerze kulinarnych wieści. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już lepiej się czujesz. :))
Dziękuję Elu :) Jest już o wiele lepiej :) Ciekawa jestem co w tej książce Hektorowi piszczy :)
UsuńŚlicznie Hektorek śni o pysznie przyrządzonym mięsku :)
OdpowiedzUsuńPewnie jakaś rybka byłaby w pełni satysfakcjonująca :)
UsuńKuchenno-kocie rewolucje :)
OdpowiedzUsuńDobre :)
UsuńWygodnie mu na tej książce ;) Dużo zdrowia Justynko. Z tymi zatokami to zmora jakaś ja leczyłam 3 tygodnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :) ja również pozdrawiam :)
UsuńŁadny ten Twój rudasek. Nie wiem czy Ci pisałam, rude koty i psy przynoszą pieniądze:) Czy się u Ciebie sprawdza?:)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen mój rudy pies i rudy kot szwędają się po wsi całymi godzinami i jeszcze żaden z nich oprócz pcheł nie przyniósł do domu :) :) :) z rudych to tylko ja przynoszę pieniądze :)
Usuń