Witajcie :) Pamiętacie moją piękną, mozaikową tapetę w przedpokoju :) Tak, tak... niestety niedługo pozostanie tylko we wspomnieniach :) A oto winowajca :) 

Postanowiłam pożegnać się z moją prześliczna tapetą, ale dopiero w wakacje :) Winowajca zaś przy drzwiach do garderoby urządził sobie drapak. A wygląda to tak:




Pięknie - prawda ? No cóż, drzewa na dworze nie wystarczają widocznie :) Przez kilka dni zastanawiałam się co z tym zrobić żeby nie zdzierać całej tapety, zadowolić kota, no i oczywiście na drugim miejscu siebie :) Zakupiłam więc drapak na ścianę. Oderwałam kawałek zmasakrowanej tapety i odcięłam równo nożykiem. Pomalowałam kawałek ściany i wyglądało to tak:



Wystarczyło przymocować drapak i gotowe. Nie jest idealnie, ale musi do czerwca wytrzymać.




Drapak już po kilku minutach po zainstalowaniu został przez Hektora "ochrzczony" :) Można więc uznać, że kot zadowolony. Ja? nie jest to szczyt szczęścia ale do czerwca wystarczy :)

Komentarze

  1. Biedny Hektor,musiał drastycznie domagać się drapaka i dopiął swego.Koty to bardzo mądre zwierzaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Fajnie to sobie wymyśliłaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie to wymyśliłaś Justynko. Wygląda estetycznie a kociak zadowolony.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu to jest tak jak się ma kota na tle kota ;) pozdrawiam ;)

      Usuń
  4. Niezły szkodnik z tego kota, ale ściana po renowacji wygląda całkiem nieźle :)).

    OdpowiedzUsuń
  5. To wcale nie wygląda źle ;)
    To jak w tej reklamie : kobieta musiała zdemolować własną kuchnieę żeby mąż zrobił jej remont :)))) Kobieta dopięła swego a co dopiero kotek - taki spryciarz ;)
    Ja na Twoim miejscu zostawiłabym tak tę ścianę z drapakiem, bo po pierwsze wygląda ładnie a po drugie , jak zdejmiesz drapak i nakleisz nową tapetę , to czy kociak znowu jej nie podrapie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drapak zostanie chyba na wieki, bo Hektor robi z niego użytek co chwilę :) tapeta już nie wchodzi w grę, chcemy położyć kamień :) oczywiście drapak zostanie na swoim miejscu, obłożony z każdej strony :)

      Usuń
  6. Oj, narobiło kocisko :) Myślę, że całkiem fajnie ta "instalacja" wygląda :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szału nie ma, ale lepiej niż ten tapetowy tatar ;)

      Usuń
  7. Kociaczki i tak zawsze są kochane, zawsze trzeba im wybaczać :-) Pozdrów twojego miałka, piękny futerkowiec ;-)
    xoxo,
    xiyavalentina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. o widzisz, fajnie to sobie wymyśliłaś:) ja widziałam jeszcze taki drapak do powieszenia http://www.shamanpets24h.pl/drapak-w-ksztalcie-kota-35x69cm-dla-kota-trixie/ prawda, że ładny?

    OdpowiedzUsuń
  9. No powiem Ci, że wygląda to całkiem fajnie :) Nie zmieniałabym tego, widac kot musi drapać koniecznie w tym miejscu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ;) kot się uparł i choćby skały ..... Nie odpuści ;)

      Usuń
  10. Super pomysł! Ściana z drapakiem wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak myślę że koty to są jedne z najsympatyczniejszych zwierzaków. Fajny wpis jest o nich na https://psy24.pl/aktualnosci,ac145/jak-nauczyc-kota-korzystac-z-kuwety,4409 i moim zdaniem, że nauka korzystania z kuwety jest bardzo ważna. Przede wszystkim dlatego, że kot musi załatwiać się właśnie w tego typu miejscach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)