Deszczowy pomór :)
Na dworze szaro, buro i pstrokato :) A w domu wszystkich zmorzył sen :) Dzieciaki leżą i oglądają film, a zwierzaki zmieniają tylko miejsce i pozycje spania :)
Sunflower Zadumana to miejsce, w którym dzielę się tym, co ważne i bliskie sercu. Codzienne życie, drobne radości, rękodzieło i moje przemyślenia splatają się tu z refleksjami nad przeszłością i tym, co tu i teraz. Blog powstał z miłości do prostych chwil, które uczą, bawią i inspirują – teraz w nowej odsłonie, bardziej zadumanej i osobistej. 💛
Czyżby jesień wyczuwały i dlatego melancholia je "ogarła"?
OdpowiedzUsuńByć może, bo już słyszałam takie prognozy :)
UsuńJaki piekny psiak!
OdpowiedzUsuńi kochany do tego :)
UsuńZ cyklu " nuda, nic się nie dzieje" :))
OdpowiedzUsuńjest jeden minus - będą wyspane szaleć w nocy :)
UsuńA bo już jesień też ją czuję...
OdpowiedzUsuńa ja na szczęście jeszcze nie :) może tak szybko nie przyjdzie :)
UsuńUrocze zdjęcia:) widać jak im dobrze u Ciebie!
OdpowiedzUsuńAniu, no staram się jak mogę - dogadzam ile się da :)
UsuńNo tak, trochę deszczu, chmurek i oczka się kleją :)))
OdpowiedzUsuńMnie też dopadło :)
Usuńheh biedaczki :)
OdpowiedzUsuńoj tak strasznie zmęczone życiem zwierzynki :)
Usuńnie ma to jak zwierzaki w domu ;)
OdpowiedzUsuńTak Weroniko sama radość :)
Usuńsłodkie zwierzaczki, a mój mąż uwielbiam takie jamniczki jak Twój :-)
OdpowiedzUsuń