Sunflower Zadumana to miejsce, w którym dzielę się tym, co ważne i bliskie sercu. Codzienne życie, drobne radości, rękodzieło i moje przemyślenia splatają się tu z refleksjami nad przeszłością i tym, co tu i teraz. Blog powstał z miłości do prostych chwil, które uczą, bawią i inspirują – teraz w nowej odsłonie, bardziej zadumanej i osobistej. 💛
Ale...kuper wystawił do słońca :))
OdpowiedzUsuńOn ma Elu tak jak ja :) nawet w upał dupka musi być ogrzana :)
Usuńale pozy..;p no tak kaloryferek teraz zimniuteńki to dla ochłody jak znalazł;p
OdpowiedzUsuńkaloryfer już dla niego z deka za wąski to się wpasowuje :)
UsuńSprytny Hektor
OdpowiedzUsuńCwaniaczek :)
UsuńWidzę, że to u kotów normalne, ze się zawsze wcisną gdzieś, gdzie pozornie nie ma dla nich miejsca, ale i tak się zmieszczą :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, są jak z gumy :)
UsuńJeszcze kafelki chłodzą..
OdpowiedzUsuńŚwięta racja :)
UsuńU nas kaloryfery poszły w odstawkę ;) Tylko w zimie koty obdarzają je łaską :)))
OdpowiedzUsuńW zimie rzeczywiście cieszą się większą popularnością :)
Usuń