Rozgrzana jak piec:) Justyna Borucka 23 czerwca Upał dał się również we znaki Kirze :) Nic jej nie pozostało, więc "garuje" :) Cały metr mojej ukochanej psicy :) Komentarze Kasia 23 czerwca 2013 21:12Fajna :) Pewnie jej gorąco :)OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka24 czerwca 2013 14:17Z pewnością, bo leży i "dogorywa" :)UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzUnknown24 czerwca 2013 07:12Moj maly leniwiec :-)OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka24 czerwca 2013 14:21Tak ciociu :) Twoja umęczona życiem ulubienica :)UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzUnknown24 czerwca 2013 14:08Teraz przy tych upałach to mój Dziob też tak leży;p Ale za to Rikuś nie wiedzieć czemu opala się w najlepsze w tym słońcu! na szczęście pije dużo wody. inaczej to bym się martwiła:)OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka24 czerwca 2013 14:22czyli zwierzaki mają tak jak ludzie, jedni uwielbiają upały i słońce, inni chronią się jak mogą :)UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej... Prześlij komentarz Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)
Fajna :) Pewnie jej gorąco :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością, bo leży i "dogorywa" :)
UsuńMoj maly leniwiec :-)
OdpowiedzUsuńTak ciociu :) Twoja umęczona życiem ulubienica :)
UsuńTeraz przy tych upałach to mój Dziob też tak leży;p Ale za to Rikuś nie wiedzieć czemu opala się w najlepsze w tym słońcu! na szczęście pije dużo wody. inaczej to bym się martwiła:)
OdpowiedzUsuńczyli zwierzaki mają tak jak ludzie, jedni uwielbiają upały i słońce, inni chronią się jak mogą :)
Usuń