Sekrety miodu
Przez nasz wiejski dom przeszło tornado przeziębień, zapaleń i infekcji. Pierwszym, wręcz bezwarunkowym odruchem, było jak zawsze, sięgnięcie po wszelkie domowe sposoby. Trzeba było więc sięgnąć po miód, czosnek, cytrynę ... Miód pszczeli, który doskonale znacie jest produktem naturalnym, ale czy wiecie jakie właściwości i zastosowanie mają jego gatunki?
Miód wielokwiatowy - pochodzących z letnich kwiatów, bardzo delikatny w smaku. Polecany przy chorobach dolnych dróg oddechowych, przeziębienia i grypy.
Miód lipowy - aromatyczny, smaczny miód, polecany przy grypie, przeziębieniu, kaszlu, działa wykrztuśnie i uspokajająco, obniża ciśnienie krwi.
Miód spadziowy - ma specyficzny, lekko żywiczny smak, działa przeciwzapalnie, wykrztuśnie i antyseptycznie, zwiększa odporność organizmu, polecany przy przeziębieniach i infekcjach górnych dróg oddechowych.
Miód akacjowy - wzmacnia układ krążenia, oczyszcza wątrobę, działa uspokajająco, moczopędnie, bakteriobójczo. Zaleca się stosowanie go w zaburzeniach układu pokarmowego, nadkwasocie, schorzeniach nerek i dróg moczowych.
Miód wrzosowy - rzadki, ceniony, o bardzo silnym aromacie i smaku. Polecany w stanach zapalnych dróg moczowych i gruczołu krokowego, zapaleniu jelit, kamicy nerkowej i biegunce.
Miód rzepakowy - ma słomkową barwę i bardzo szybko się krystalizuje, łatwo przyswajalny przez wątrobę, zwiększa jej możliwości detoksykacyjne, polecany dla osób cierpiących na choroby serca.
Miód gryczany - bardzo aromatyczny, ostry smak, idealnie pasuje do pierników. Przyspiesza procesy zrastania się kości, wspomaga układ krążenia, działa antymiażdżycowo.
Pamiętajcie o tym, że krystalizacja miodu jest naturalnym zjawiskiem i nie zmienia jego wartości odżywczo-leczniczych. Można go doprowadzić do płynności powoli podgrzewając do temperatury 42 stopni. jest to maksymalna temperatura w której miód nie traci swoich cennych właściwości.
Pamiętajcie o tym, że krystalizacja miodu jest naturalnym zjawiskiem i nie zmienia jego wartości odżywczo-leczniczych. Można go doprowadzić do płynności powoli podgrzewając do temperatury 42 stopni. jest to maksymalna temperatura w której miód nie traci swoich cennych właściwości.
Tego to nie wiedziałam. Dla mnie miód to miód :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A jednak to nie to samo, mam nadzieję że post się przydał ;)
UsuńUwielbiam wypić mleko z miodem i czosnkiem pomaga na gardło :-)
OdpowiedzUsuńUmiłowanie do tego magicznego napoju to rzadkość, ja też posiadam ;) moje dzieciaki tak nie bardzo, ale nie mają wyjścia :)
UsuńUwielbiam miód w każdej postaci i we wszystkich potrawach. Bardzo często go spożywam i używam.
OdpowiedzUsuńBrawo, ja też się staram jak najwięcej i właściwie oprócz tego co jest poddane wysokim temperaturom, bo wtedy mija się z celem ;) pozdrawiam
UsuńJa ostatnio ratowałam się cytryną z miodem :)
OdpowiedzUsuńTo dobry ratunek, na początku powinno powstrzymać choróbsko :)
UsuńJa najbardziej lubie miód wieloowocowy i lipowy.
OdpowiedzUsuńWspaniale Małgosiu ja też je preferuję :)
UsuńZawsze zaopatruję się w miodzik od zaprzyjaźnionego pszczelarza, uwielbiam na kanapce z białym serem no i jako lekarstwo wspólnie z czosnkiem
OdpowiedzUsuń