Wiosną zachwyciłam się oglądanymi w kolorowej prasie tarasami z ogromnymi donicami ozdobnych traw. Postanowiłam sobie takowe sprawić. Zakupiłam donice, zakupiłam małe sadzonki i posadziłam. Wiosną wyglądały tak:
|
Imperata "Red Baron" |
|
Miskant chiński "Silberspinne"
|
|
Miskant chiński "Zebrinus" |
A teraz wyglądają tak:
W przyszłości chciałabym je przesadzić do gruntu, ale jeszcze nie mam wydzielonych i przygotowanych stanowisk. Bardzo chciałabym żeby przeżyły zimę. Czytałam na ten temat wiele, ale sama nie wiem jak je uchronić przed mrozem. Rozważam dwa sposoby: owinąć doniczki, wyściółkować ziemię korą i pozostawić na tarasie albo wynieść do starej nieużywanej już od lat obory. A może ktoś z Was ma jakiś sprawdzony sposób? :)
Justynko, ja ma je w gruncie, takze bez problemu przetrwaja zime, a skoro Ty jeszcze nie wiesz, gdzie je wsadzic, to moze dobrze owinac wloknina i postawic na kawalku styropianu:) Pamietaj, ze rozrastaja sie niesamowicie z roku na rok, ja moje musze przesadzic, bo mam kolo schodow przy tarasie i moj pies boi sie schodzic po schodach wieczorem, bo trawa daje cienie i szelesci;)))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają w tych donicach. Ja też myślę, że dobrze byłoby donice owinąć agrowłókniną albo słomą. Powinny przezimować bez problemu.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
Śliczne. Też mam takie trawy i rosną w gruncie na klombie. Nie ma z nimi żadnego problemu w zimie, ale nie mam doświadczenia z donicami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne trawy Justynko, bardzo lubię takie elementy dekoracyjne.
OdpowiedzUsuńJa miałam tez trawy w donicach i przez wiele lat wnosiłam je do piwnicy. Ale były coraz większe i cięższe, w tym roku postanowiłam wsadzić do gruntu. Mam nadzieje,ze nic im się nie stanie. Jak wiesz mieszkam na wschodzie gdzie zimy są srogie. Ty mieszkasz na zachodzie, tam jest o wiele cieplej, myślę, że nic im się nie stanie jak tylko mocno ogacisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne, bardzo mi się podobają takie ozdobne trawy :-)
OdpowiedzUsuń