Ciągle pada :)
Witajcie w ten kolejny pochmurny dzień :) Mnie już zaczyna dopadać jakiś straszny tumiwisizm :) Stawianie ogrodzenia stanęło w martwym punkcie, za to Tomili siedzi w garażu u Dziadka i spawa przęsła. Mania leży w łóżku chora, a Młodego i zwierzaki rozpiera energia spowodowana niemożliwością wyhasania na świeżym powietrzu. Przechodzą samych siebie :) Jutro ma być lepiej - oby :) Pozdrawiam z mojej zalanej deszczem wsi :) Słonka wszystkim życzę :)
Młody to ładny chłopak jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNasz mały przystojniak :) Pozdrawiam Katarzynko :)
UsuńNo tak, deszcz wszystkie szyki potrafi popsuć, i ludzkie, i psie i kocie :(
OdpowiedzUsuńAle miejmy nadzieję, że wiosenne słoneczko wkrótce wróci :)))
Tak dużo pracy, że też mam taką nadzieję :) czekam z utęsknieniem :)
UsuńWiesz Justynko jak to jest..w czasie deszczu dzieci się nudzą i choć mniej brudzą się ...:)
OdpowiedzUsuńi niestety marudzą :) nasz młody to taki sam szwędacz jak Hektor i Kira :) każdą wolna chwilę najchętniej spędzałby na dworze :)
Usuńale cudny widok :*****
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, pozdrawiam :)
Usuńna pocieszenie - u nas też pochmurno i leje ;) a Twój Młody to niezły przystojniak ;)
OdpowiedzUsuńto w takim razie Wam też życzę poprawy pogody :) pozdrowienia od mojego przystojniaka dla Twojego :)
Usuńa u mnie już nie pada.. na reszcie wychodzi słoneczko:P świetne foteczki wam wyszły:P
OdpowiedzUsuńpoprosimy o troszeczkę słonka :) Dziękuję Kasiu i pozdrawiam :)
UsuńSuper zabawa! Pamiętam z dzieciństwa mojego syna, że w taką burą pogodę, robiłam namiot z koca i siedział tam z psami:) Widocznie dzieci tak lubią:) Słoneczko w końcu zaświeci:)))
OdpowiedzUsuńOj tak, oj tak :) oprócz suszącego się parasola lubią też siedzieć pod kołdrą :) Pozdrawiam Aniu :)
Usuń