Ajerkoniak: Wspomnienia z kuchni babci - domowy przepis na słodką rozkosz
6 żółtek jaj (najlepiej od szczęśliwych kur!)
250 g cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego (bo przecież wanilia to klasyka)
500 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
300 ml spirytusu (95% - tutaj tkwi magia)
Opcjonalnie: odrobina śmietanki dla jeszcze bardziej kremowej konsystencji
Oddzielenie żółtek od białek: To pierwszy krok w tej kulinarnej podróży. Żółtka to nasz złoty skarb.
Cukrowy raj: Do żółtek dodaj cukier puder oraz cukier waniliowy. Ubijaj mikserem na najwyższych obrotach, aż masa stanie się jasna i puszysta. Wyobraź sobie, że kręcisz żółtą chmurkę.
Mleczna eksplozja: Czas na mleko skondensowane. Powoli wlewaj je do masy jajecznej, ciągle ubijając. Nie śpiesz się – to moment, kiedy twój ajerkoniak zaczyna nabierać kształtów.
Magia spirytusu: Teraz przyszedł czas na dodanie spirytusu. Powoli wlewaj go do mieszanki, ciągle ubijając na niskich obrotach. To moment, kiedy cała magia ajerkoniaku zostaje uwolniona. Opcjonalnie, dodaj odrobinę śmietanki, aby uzyskać jeszcze bardziej kremową konsystencję.
Przelewanie i czekanie: Gotowy ajerkoniak przelej do butelek, szczelnie zamknij i odstaw na minimum 24 godziny do lodówki. To czas, kiedy smaki się połączą, a likier nabierze swojej ostatecznej formy.
Gotowe! Twój domowy ajerkoniak jest jak powrót do dawnych, beztroskich czasów. Idealny do podzielenia się z bliskimi w czasie świąt, czy to w kieliszku, czy jako dodatek do deserów. A najważniejsze – przygotowanie tego słodkiego trunku to nie tylko kulinarne wyzwanie, ale i okazja do wspomnień oraz tworzenia nowych, cudownych tradycji.
Na zdrowie i wesołych świąt! 🎄
Komentarze
Prześlij komentarz
Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)