Prezent pod choinką :) Justyna Borucka 26 grudnia Hektor bardzo ciekawy był, co też tam jest w jego prezenciku, a że same smakołyki były całkiem stracił głowę :) :) :) Komentarze Kasia 27 grudnia 2013 08:06Hektor musiał być bardzo grzeczny :) OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka31 grudnia 2013 11:44Nooooo.... tak różnie bywało :) UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzUnknown27 grudnia 2013 20:01Rzeczywiście głowę stracił ;-)OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka31 grudnia 2013 11:45Takie dobroci dostał Kasiu :) UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzEla Dziurkowska31 grudnia 2013 08:53Mój kot kiedyś włożył tak głowę do zrywki, a później jakimś cudem w ucho i reklamówka zawisłam mu na karku. Podlewam wiatki w ogródku a tu pędzi kot ze spadochronem. Wpadł wystraszony do domu i za szafę, stamtąd go syn wyciągną i zdjął mu.OdpowiedzUsuńOdpowiedziJustyna Borucka31 grudnia 2013 11:46O matko, ale się uśmiałam :) Hektor takiej przygody jeszcze nie miał, ale wszystko przed nim :)UsuńOdpowiedziOdpowiedzOdpowiedzDodaj komentarzWczytaj więcej... Prześlij komentarz Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)
Hektor musiał być bardzo grzeczny :)
OdpowiedzUsuńNooooo.... tak różnie bywało :)
UsuńRzeczywiście głowę stracił ;-)
OdpowiedzUsuńTakie dobroci dostał Kasiu :)
UsuńMój kot kiedyś włożył tak głowę do zrywki, a później jakimś cudem w ucho i reklamówka zawisłam mu na karku. Podlewam wiatki w ogródku a tu pędzi kot ze spadochronem. Wpadł wystraszony do domu i za szafę, stamtąd go syn wyciągną i zdjął mu.
OdpowiedzUsuńO matko, ale się uśmiałam :) Hektor takiej przygody jeszcze nie miał, ale wszystko przed nim :)
Usuń