Ale ten Hektor to podglądacz. Wszystko co tworzę musi zobaczyć pierwszy :) Dziś maluję zakładki do książek na zamówienie i mam współpracownika. Na szczęście jest on bierny, a byłoby co rozlewać, przewracać i poplamić. Może ta pogoda sprawia, że na "paczeniu" się kończy - nawet łapką nie chce się ruszyć :) Kira natomiast po obiadku zakopała się i śpi pod kołdrą. Niebo się zachmurzyło, zaczął padać deszcz, trzema słowami szaro, buro i pstrokato :) Wracam do malowania, a jeśli ktoś z Was, wzorem Hektora, chce podpatrzeć moje poczynania zapraszam na mojego drugiego bloga - http://sunflower-w-wolnej-chwili.blogspot.com/:)


Komentarze

  1. śliczny kociak :) koty są towarzyskie.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam tego kota twojego.. a te jego miny na fotach.. bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz Justynko fajnego asystenta :-) Moje dwie kociarskie na szczęście zajmują się sobą na wzajem albo śpią. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawski Hektorek :)
    ps. miły blog!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)