Ziołowy ogródek :)
Och ta pogoda pokrzyżowała nam plany. Udało nam się dokończyć ogrodzenie, położyć bruk i już wygląda zupełnie inaczej. Moją jednak największą radością jest ziołowy ogródek. Uwielbiam zioła i kiedyś uprawiałam je w doniczkach. Teraz mogę sobie pozwolić na malutki ogródeczek. Zaplanowałam żeby był blisko przy schodach tarasu, żebym w czasie pichcenia niepotrzebnie nie latała :) Tak ogródek wyglądał dwa miesiące temu.