Podkładka z korków po winie - DIY

Wykorzystuję wolne dni i realizuję plany. Niedługo ten błogostan się skończy więc muszę wykorzystywać każdą minutę 😀. Wiele razy widziałam robione z korków podkładki pod garnki. Niby prosta rzecz, wystarczy mieć korki i klej na gorąco i za niedługi czas można cieszyć się efektowną ozdobą kuchni. Wszystko wyglądało tak bajecznie prosto, postanowiłam więc i ja spróbować. 


Potrzebujemy:
  • korki po winie - na moją podkładkę wykorzystałam 52 korki, możecie oczywiście zrobić mniejszą podkładkę, według własnych potrzeb
  • klej na gorąco
Krok 1
Sklejamy ze sobą korki - 4x6 korków, 2x5, 2x4, 2x3 i 2x2.


Krok 2
Układamy "pałeczki" korkowe w wzór naszej podkładki i przyklejamy je do siebie. Chciałabym obalić tu mit krążący w internecie, że kropeczka kleju wystarczy, niestety Kochani nie wystarczy, chyba, że chcecie, aby podkładka leżała w jednym miejscu i nie będzie jej ruszać do końca świata 😂. Najlepiej po jednej stronie - tej tylnej zalać klejem wszystkie szczeliny pomiędzy korkami. 


Podkładka gotowa :)


Komentarze

  1. Fajny pomysł!
    Zbieram najciekawsze korki po winach i traktuję jako kolekcję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna u mnie każdy z innej parafii leżą w szklance i czekają na swoją kolej

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow świetny pomysł ! Jak to super wygląda, a jak naturalnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra ta podkładka. Podziwiam za samodyscyplinę. Ja na wolnym mialam tyle w planach do zrobienia i nic nie zrealizowałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ona piękna jest i super pomysłowa! Uwielbiam takie rozwiązania. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Justynko jesteś wielka i bardzo Ci dziękuję za tego posta dzisiaj :) mamy bardzo dużo korków i zastanawiam się co z nich zrobić a tu proszę takie cudeńko :) pięknie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę, nie wpadłabym na taki pomysł. Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet korki się nie znarnują. Przyjemne z pożytecznym.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaczynam zbierać korki po winie. Bardzo mi się spodobała ta podkładka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę... zrobię sobie :)
    Teraz już wiem, po co mój mąż zbiera korki ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)