Witajcie :) Tym razem będzie kosmetycznie - w roli głównej mój ulubiony Avon :) A konkretnie Magic Effects Mineral Crush kolor Topaz :) Cudowny lakier, który podbił moje serce. Zapraszam :)
Od wczoraj trwa oswajanie :) Ja to się jednak na gekonach nie znam - martwiłam się, że za mało mają schodków, dzięki którym będą się poruszać w górę i w dół, a już chwilę po wprowadzeniu okazało się, że gekon po nierównym podłożu potrafi poruszać się w pionie :) Jak na razie to tylko Stefan wszedł po sam "sufit". Dziewczynkom wystarcza pierwsza półka. Półek w ściance nie brakuje, ale w "kupie" raźniej :)Zapraszam do oglądanie moich "gadzisk" w nowym, własnym domu :)
Majowy weekend spędziliśmy w bardzo dobrych humorach :) Było trochę ogrodowych prac, dużo wspólnie spędzonego czasu i oczywiście grillowanie :) Najbardziej aktywny był oczywiście Hektor :) Najciekawsze były jego kombinacje alpejskie na pergoli :)