Ciągle pada :)

Witajcie w ten kolejny pochmurny dzień :) Mnie już zaczyna dopadać jakiś straszny tumiwisizm :) Stawianie ogrodzenia stanęło w martwym punkcie, za to Tomili siedzi w garażu u Dziadka i spawa przęsła. Mania leży w łóżku chora, a Młodego i zwierzaki rozpiera energia spowodowana niemożliwością wyhasania na świeżym powietrzu. Przechodzą samych siebie :) Jutro ma być lepiej - oby :) Pozdrawiam z mojej zalanej deszczem wsi :) Słonka wszystkim życzę :)

Początek przydomowych prac :)

Witajcie :) Dziś była tak piękna pogoda, że aż się chciało fruwać :) Dzień odpowiedni na rozpoczęcie przydomowych prac. Rodzinna ekipa wzięła się więc ostro do pracy. Na tapecie ogrodzenie domu. Zadanie nie lada, które leżało nam na żołądku już od dłuższego czasu. Ekipa jeszcze pracuje zażarcie i zaciekle. Myślę, że wbetonowanie słupków dziś opanuje. Pstryknęłam kilka zdjęć na początku pracy, jutro dalsze wiadomości z placu boju :) 

Tu będzie furtka :)

Storczyk :)

Witajcie po długiej przerwie :) Obowiązki codzienne, dodatkowa praca, rozpoczęcie prac naokoło domu, to wszystko całkowicie mnie pochłonęło i wyssało ze mnie wszelkie soki. Mam jednak nadzieję, że teraz będę już dostępna. 

Dobre wykorzystanie zachmurzonego dnia :)

Co by tu zrobić z tak pochmurnie rozpoczętym dniem ? Najlepiej nie ruszać się z łóżka :)

Przedpokój :)

Witajcie u mnie na wsi :) Dziś chcę Wam pokazać nasz przedpokój, który jest już prawie urządzony :) Ścianę po lewej stronie pomiędzy pokojem dzieci a tymczasową garderobą okleiliśmy tapetą imitującą mozaikę w kolorze ecrue, z czarnymi, szarymi i srebrnymi prostokątami.