Dziś miałam wrażenie, że Hektor zapadł w zimowy sen :) Zapasy zrobione, bo tłuszczyku mu sporo przybyło :) Jeszcze trochę i będzie wyglądał jak Garfield :) Zapraszam do pooglądania mojej kociej słodyczy we śnie :) 


Komentarze

  1. Moje kociska też spasione jakby miała byś zima tysiąclecia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest bardzo słodki:) Do tego ma piękny kolor futerka:) Koty i nie tylko one, rzeczywiście o tej porze roku gromadzą tłuszczyk i są mniej ruchliwe:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki słodki:-)
    Moje kotki też już w zimowe futra obrosły:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przesłodki :) Śliczna puchata kulka :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny rudy. "Pasie" się na zimę, każdy zimą gromadzi trochę tłuszczyku - ma pomóc przetrwać. Ale kot - boski, uwielbiam takie rudzielce, ale, że wychodzę z założenia, że koty trafiają do nas, jak nas sobie wybiorą, i same przyjdą, to u mnie rudy żaden nie przyszedł :) Czarny, biało szary i owszem, ale rudy.... nie...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)