Dwa lata temu w czasie pobytu w sanatorium w Krynicy Zdrój zakupiłam sobie od ulicznej Artystki obraz Żyda trzymającego sakiewkę.  Nasłuchałam się od znajomych, że obraz ten przyciąga pieniądze, a także chroni przed wydatkami. Żydzi kojarzą się z ludźmi mądrze inwestującymi i rozsądnie zarządzającymi wydatkami. 


Obraz ten ma być inspiracją dla naszej świadomości, kojarzyć się z dobrobytem i bogactwem. Powinien wisieć po lewej stronie drzwi, bo ona symbolizuje pomyślność w interesach. Ja nie wierzę w zabobony - kupiłam go, bo mi się podobał :) Mam do niego swoistą sympatię, która nie wiąże się z wiarą w jego magiczną moc, ale bakcylem którego załapałam na studiach. Tam właśnie dokładnie poznałam kulturę żydowską i zakochałam się w niej. A obraz wisi i cieszy moje oczy :)

Komentarze

  1. Bardzo ładny ten obraz i fajna pamiątka z Krynicy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też ten obraz podoba się, ma w sobie coś, co przyciąga oko :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Powinien wisieć odwrotnie, aby pieniądze z sakiewki mogły się wysypać ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam, że powinno się go do góry przewieszać w sobotę :) oczywiście nie będę tego robić :)

      Usuń
  4. żydek w domu musi być Justynko ;) a ja go czasem wieszam do góry nogami żeby troszkę mi wysypał :D pozdraiwam Cię kochana serdecznie, pięknie sobie mieszkasz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poznałaś kulturę żydowską a kuchnię też? ja się z kuchni żydowskiej nauczyłam mrozić kapustę do gołąbków ;) i nauczyłam się robić najlepszą karkówkę na świecie, lepszej jeszcze nie jadłam niż ta robiona przez żydów na grillu, mogę Ci przepis podarować na prv ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)