Cud wianek od Pawanny :)

Witajcie w Walentynki :) Ale dziś mam szczęśliwy dzień :) Na szczęście bez pluszowych serduszek :) Tego szczęścia dopełniła Pawanna, której bloga od jakiegoś czasu namiętnie podglądam i na który Was zapraszam - tutaj:) Zgadałyśmy się ostatnio - ona, bo chciałaby swojego Anioła Stróża, ja bo chciałabym zrobiony przez nią wianek  - a robi cudne :) To zgadanie zaowocowało szczęśliwą wymianką :) Oto dziś przywędrował do mnie wianek przecudnej urody. Myślę sobie tak dziś "natchnięta" owym wydarzeniem, że takie wymianki to świetna sprawa :) Korzystajcie jak tylko nadarza się okazja :) Ja jestem bardzo zadowolona :) A oto wianek w całości i po kawałku :) 








Oprócz przecudnego wianka dostałam jeszcze śliczną broszkę i serduszkową świeczuszkę :)

Jeszcze kilka słów do Pawanny - Kochana dziękuję Ci serdecznie, wianek jest przecudny, wisi w kuchni, bo chciałam mieć go najbliżej siebie, by móc zawsze zerknąć, a że kuchnia połączona jest z salonem, z kanapy też go widzę :) Dziękuję za pomysł z wymianką :) Zdrówka życzę, dużo radości i szybkiej wiosny :)

Komentarze

  1. Justynko gratuluję takiej wspaniałej wymianki :) Wianuszek jest niesamowity

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że i Ty się cieszysz:) Lubię sprawiać radość, zresztą kto tego nie lubi:) Buziaki Kochana!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)