Najkochańszy pies świata :)

Witajcie :) Dziś od rana prześladuje mnie myśl, że ja tu tak cały czas Hektor, Hektor.... a biedna Kira trochę po macoszemu została potraktowana. Więc dziś mimo, że Światowy Dzień Psa obchodzimy dopiero 1 lipca chce przedstawić naszą ukochaną psicę :) To nasz cały metr psiej, merdającej miłości :) Nic nie może odbyć się w domu bez jej udziału :) 

Spóźnione, ale szczere :)

Najpiękniejszy kot świata - wybaczcie ale my tak mamy :) - wczoraj wraz z całą resztą najpiękniejszych kotów świata obchodził Międzynarodowy Dzień Kota :) Przepraszam, że spóźnione, ale wszystkim Waszym Sierściuchowym Mruczącym Pupilom życzymy dużo słonka, mnóstwa smakołyków, zero kocich smuteczków, przyjaciół do przytulania, ciekawych zabawek do targania i mordowania :) wszystkiego co najlepsze :)

Cud wianek od Pawanny :)

Witajcie w Walentynki :) Ale dziś mam szczęśliwy dzień :) Na szczęście bez pluszowych serduszek :) Tego szczęścia dopełniła Pawanna, której bloga od jakiegoś czasu namiętnie podglądam i na który Was zapraszam - tutaj:) Zgadałyśmy się ostatnio - ona, bo chciałaby swojego Anioła Stróża, ja bo chciałabym zrobiony przez nią wianek  - a robi cudne :) To zgadanie zaowocowało szczęśliwą wymianką :) Oto dziś przywędrował do mnie wianek przecudnej urody. Myślę sobie tak dziś "natchnięta" owym wydarzeniem, że takie wymianki to świetna sprawa :) Korzystajcie jak tylko nadarza się okazja :) Ja jestem bardzo zadowolona :) A oto wianek w całości i po kawałku :) 








Oprócz przecudnego wianka dostałam jeszcze śliczną broszkę i serduszkową świeczuszkę :)

Jeszcze kilka słów do Pawanny - Kochana dziękuję Ci serdecznie, wianek jest przecudny, wisi w kuchni, bo chciałam mieć go najbliżej siebie, by móc zawsze zerknąć, a że kuchnia połączona jest z salonem, z kanapy też go widzę :) Dziękuję za pomysł z wymianką :) Zdrówka życzę, dużo radości i szybkiej wiosny :)

Podświetlony kot :)

Witajcie :) Dziś Hektor większość dnia spędził na dworze hasając po trawie w promieniach słońca :) Tak się chyba tym światłem i ciepłem rozkoszował, że po powrocie postanowił dalej wygrzewać swoje kocie ciałko :) Terrarium jest do tego najlepszym miejscem, lampy dają mnóstwo ciepła i światła :) Te koty to cwane bestyjki, wiedzą jak się urządzić :) Miłego niedzielnego wieczorku Wam życzy :) Nam się laba skończyła czekamy na dzieciaki, lada moment będą po feryjnych wojażach :) Koniec balu panno Lalu :) A jeszcze z innej beczki - na Anielskie Rozdanie zapraszam wszystkich zajrzyjcie tutaj :)

Grudnik czy lutnik :)

Ale wstyd, a ja o nim całkowicie zapomniałam. Stoi sobie na uboczu, w półcieniu nawet go bardzo rzadko podlewam. Mizerny taki, to cud, że rośnie. A tu taka niespodzianka :) Z małym poślizgiem zaczął kwitnąć :) Bardzo mnie to cieszy, bo lubię kwitnące roślinki :) Na razie jest są tylko trzy pączki, ale mam nadzieję, że będzie więcej :)





Żydek

Dwa lata temu w czasie pobytu w sanatorium w Krynicy Zdrój zakupiłam sobie od ulicznej Artystki obraz Żyda trzymającego sakiewkę.  Nasłuchałam się od znajomych, że obraz ten przyciąga pieniądze, a także chroni przed wydatkami. Żydzi kojarzą się z ludźmi mądrze inwestującymi i rozsądnie zarządzającymi wydatkami. 

Stefan

 Witajcie :) Dziś kilka słów o Stefanie :) Mamy do od 15 listopada i jak mu się przyglądam to muszę przyznać, że urósł :) Stefan ma duuuuuże terrarium, ale jeszcze niestety nie urządzone. Jak na razie udało nam się przywlec mu cztery wielkie kamienie. Mamy w planie zagospodarowanie przestrzeni, ale jakoś czasu nam brakuje :) Stefana jak to nocnego zwierza nie uraczysz w ciągu dnia, ale już kilka razy udało się nam zobaczyć jak poluje i konsumuje ofiarę. Bardzo jestem ciekawa czy Stefanowi jest u nas dobrze. Mam takową nadzieję :) A teraz sesja zdjęciowa :) Zachęcam do podziwiania - okaz z niego nie byle jaki.

Poszukiwanie zaginionego kota

Dzisiaj szukaliśmy zaginionego kota. Już nam się w głowach ubzdurało, że pewnie na dworze jest. Dopiero Mały znalazł Hektora w biurku Mani. Więc Ruda biegiem po aparat, żeby uwiecznić tę wyjątkową chwilę - Heki bardzo rzadko chowa się do szaf :) Kotkowi dobrze było :) Jak chciałam go wyciągnąć potraktował mnie pazurkiem :) Musiałam użyć zawieszki jako zabawki i dzięki temu Hektor samoczynnie wypadł z szafki :)

Niedzielne menu :)

Witajcie :) Ze zdrowiem u mnie już o wiele lepiej, choć jeszcze gardło i zatoki dają mi się we znaki - szczególnie nocą :) dziękuję Wam za życzenia zdrówka :) Chcę Wam dziś pokazać zdjęcia Hekiego, który szuka menu na niedzielę. Dziś od rana Hektor leży na książce kucharskiej, być może szuka przepisu na myszy w warzywach lub szczury w sosie własnym :) My jednak pozostaniemy przy typowo polskiej kuchni: ziemniaczki, kapustka i schabowy :) Miłej, spokojnej i radosnej niedzieli wszystkim życzymy :)