Ziołowa przygoda :)

Setki razy próbowałam przedłużać życie ziołom zakupionym w supermarkecie. Przesadzałam zaraz po przyniesieniu do domu, nawoziłam i nic. Postanowiłam więc w tym roku sama posiać zioła. Mam ogromną ochotę cieszyć się ich aromatem długo, długo...
Pierwsze na tapetę poszły bazylia i oregano. Uwielbiam je, a suszona to już niestety nie to samo. Po tygodniu od zasiania wyglądają tak. Bazylia zaszalała, oregano zaś blado wygląda :)

W zeszłym roku Zadumana wyjechała na miesiąc do sanatorium i zostawiła synowi całą doniczkę bazylii. Chłopak nie wiedział co z nią zrobić, poobrywał listki i zamroził w pojemniczku. Mówiła, że taka mrożona jest niesamowicie aromatyczna. Myślałam, że Młody jest pionierem w zamrażaniu bazylii. Poszperałam w internecie i to nic nowego, ponoć trzeba ją umyć, osuszyć dokładnie, każdy listek posmarować olejem i zamrozić. Można się też pokusić i samemu zrobić pesto :) 
Hektor od razu zainteresował się nowymi roślinkami, co prawda stoją na szafie kuchennej gdzie mój kocurek nie ma dostępu, ale jak tylko zdejmuję, żeby je podlać  zaraz się zjawia.


Na dodatek okazało się, że mój kot preferuje zdrowe odżywianie i bazylia bardzo mu zasmakowała. Pozwoliłam mu trochę popikować :)

    Komentarze

    1. Świetne te doniczki <3 Jeśli chodzi o roślinki, to ja wolę siać warzywa w ogrodzie ^.^ A najbardziej to chyba: marchewkę, rzodkiewkę, fasolę i szczypiorek :D Mmmmmm, marchewka z ogródka, taka świeża umyta i zjedzona :)

      http://bead-pattern.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Też bym Słońce wolała :) ale ja nie mam nawet balkonu, tarasu, o ogrodzie nie wspominając :) Marzenia, ale kto to wie, może się spełnią :)

        Usuń
    2. Już ładnie wyglądają Twoje zioła. Tym, że jedne są mniejsze od drugich zupełnie się nie przejmuj, Widocznie potrzebują więcej czasu

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. zobaczymy czy przetrwają :) Hektor lubi zdrowe odżywianie :)

        Usuń
    3. Mądry kotek, wie co dobre!
      Też zasadziłam 2 dni temu bazylię, tymianek i majeranek. Na razie ani widu ani słychu:) moja córcia zapamiętale podlewa:))

      OdpowiedzUsuń
    4. Śliczny kotek :) Uwielbiam zwierzęta :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dziękuję w imieniu Hektora :) Łasy on na komplementy :)

        Usuń
    5. I jak Twoje ziółka??? U mnie w skrzynce na balkonie chyba im dobrze, bo rosną jak oszalałe, a aromat mmm... pewnie sama wiesz :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. A dziękuję, nawet,nawet... Choć w zeszłym roku przed przeprowadzką miałam balkon i wydaje mi się, że na dworze rosną lepiej :)

        Usuń

    Prześlij komentarz

    Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)