No tak, ale pech, zdążyłam się przeprowadzić i zaaklimatyzować, a tu już przyszedł dzień zakończenia sezonu jeziornego. Łowić ryby na pomost będziemy jeszcze przyjeżdżać, ale na noce już zostawać nie będziemy :)


Trzeba nasycić wzrok tymi pięknymi widokami, bo trzeba będzie na nie poczekać do wiosny :)



Ostatnia nocka nad jeziorem :) Już czuję, że będzie zimno, ale damy radę :)


Jeszcze pożegnalne ognisko i trzeba się zbierać do domu :)


Oby do wiosny :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Pozostaw po sobie ślad :) Będę wdzięczna :)